EN

15.01.2007 Wersja do druku

Uratowaliśmy Kantorówkę

- W Ośrodku Dokumentacji Historii Regionu - Muzeum Tadeusza Kantora, bo taka jest oficjalna nazwa placówki, oprócz pamiątek i dokumentów związanych z wielkim artystą będzie też funkcjonować biblioteka regionalna. Tutaj też odbywać się będą warsztaty dla aktorów i reżyserów teatrów poszukujących. Zajęcia poprowadzą zaprzyjaźnieni z nami aktorzy Kantora - mówi Marcin Świerad, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Wielopolu Skrzyńskim.

Udało się uratować od zagłady Kantorówkę, zabytkowy budynek starej plebanii, w której przyszedł na świat Tadeusz Kantor. W jaki sposób? - Pierwszy poważny krok zrobił prezes Cukrowni Ropczyce Stanisław Misztal, który przeznaczył kilkadziesiąt tysięcy złotych na remont dachu Kantorówki. Wtedy mieliśmy konkretny argument i łatwiej było czynić starania o kolejne złotówki. Jak udało się zachęcić prezesa Misztala do przekazania pieniędzy? - zabytkowego 1998 roku, gdy zostałem dyrektorem ośrodka kultury, postanowiłem znaleźć jakiś sposób na uratowanie niszczejącego obiektu Kantorówki. Razem z ówczesnym wójtem Julianem Zegarem, posłem Bolesławem Bujakiem oraz księdzem Janem Bylinowskim założyliśmy Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Wielopolskiej im. Tadeusza Kantora. Było już konto. Przekonaliśmy prezesa Cukrowni, że warto pomóc. Kto jeszcze Was wspierał w ratowaniu Kantorówki? - Nieduże kwoty przekazywał marszałek województ

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Uratowaliśmy Kantorówkę

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowiny Gazeta Codzienna nr 8/11.01.07

Autor:

Stanisław Siwak

Data:

15.01.2007