Teatr Wybrzeże rozpoczyna w czwartek nowy sezon ostrą sztuką Thomasa Bernharda w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego. Jej bohaterowie w pierwszym momencie mogą wzbudzić sympatię. W miłym, mieszczańskim domu trójka rodzeństwa zasiada do uroczystej urodzinowej kolacji. Klara, Wera i Rudolf czekają na ten dzień przez cały rok. Żadne z nich nie jest jubilatem, ale całe ich życie jest podporządkowane dacie 7 października. To dzień urodzin Heinricha Himmlera. Były oficer SS i jego dwie siostry wspominają czasy wojny i starają się w rytualny sposób wskrzesić nazistowską mitologie. Marzą, żeby 7 października nie był tylko jednorazowym świętem przeżywanym w ukryciu, ale ponownie stał się codzienną rzeczywistością Niemiec. Kontrowersyjny austriacki pisarz pyta o mechanizmy odradzania się wszelkiej maści fundamentalizmów. Jego zdaniem nazizm i pokrewne ideologie konserwują się nie tyle w głowach fanatycznych wyznawców, co na poz
Tytuł oryginalny
Upiory przeszłości nie tylko na scenie
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza-Trójmiasto