Jarosław Marek Rymkiewicz jest autorem dobrze znanym. W 1971 r. wystawiono w Szczecinie jego imitację "Księżniczki na opak wywróconej" Calderona w reżyserii Ewy Kołogórskiej, a w 1974 r. "Niebiańskie Bliźnięta", też według Calderona, w reżyserii Jana Błeszyńskiego. Były to jedne z bardziej interesujących przedstawień w Teatrze Polskim i cieszyły się sporym powodzeniem u publiczności. Żywszy rozgłos przyniosły jednak Rymkiewiczowi jego oryginalne utwory wierszem, a więc "Król Mięsopust", "Porwanie Europy" a wreszcie "Ułani", przy czym ta ostatnia komedio-farsa jest po raz pierwszy na wskroś narodowa w swojej tematyce, odnoszącej się bezpośrednio do romantyzmu w polskim wydaniu. Przyjęcie, z jakim się spotkały te utwory, a zwłaszcza "Ułani", było nader różnorodne. Generalnie nie było to jednak przyjęcie entuzjastyczne. Wspominam o tym dlatego, bo oto Teatr Polski pokusił się tym razem o pierwszą realizację najnowszej sztu
Tytuł oryginalny
Upiory niezbyt straszne
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Szczeciński Nr 121