EN

23.03.2007 Wersja do druku

Umarła klasa

TADEUSZ KWIATKOWSKI był osobowością bogatą i zmienną, jak cała jego umarła generacja, cała ta klasa, do której uczęszczał. Trzeba o niej pisać, trzeba wznawiać zapomniane kiążki - o zmarłym niedawno twórcy pisze Marta Wyka.

Pożegnania: Tadeusz Kwiatkowski (4 V 1920 - 7 III 2007) Pisanie o tych, co odeszli, oznacza również pisanie o sobie. Jest to jeden z warunków zaistnienia nekrologicznego tekstu. Postaram się jednak pamiętać o granicy, oddzielającej mnie od osoby, którą pragnę pożegnać. Tadeusz Kwiatkowski to jeden z ostatnich z generacji 1920. Od paru lat nie uczestniczył już w życiu kulturalnym, jego obecność w nim ulegała stopniowemu wymazywaniu, jego osoba zacierała się w pamięci. Jego czasy ocenia się źle i mało się o nich pisze w innej niż rozrachunkowa poetyce. Zadebiutował w roku 1937, jako bardzo młody i obiecujący talent (nie miał jeszcze 20 lat...). W tamtych latach poznał Karola Wojtyłę i ta młodzieńcza więź miała przetrwać do końca. Żoną Tadeusza została później aktorka Halina Królikiewiczówna, koleżanka szkolna przyszłego papieża, gwiazda, wraz z Danutą Michałowską, Teatru Rapsodycznego. Wojna i koniec Dwudziestolecia oznac

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Umarła klasa

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny online

Autor:

Marta Wyka

Data:

23.03.2007