W Drohobyczu na zachodniej Ukrainie rozpoczął się w piątek siódmy festiwal Brunona Schulza. Dzięki temu przedsięwzięciu nieznana wcześniej w ukraińskiej Galicji twórczość urodzonego tu autora "Sklepów cynamonowych" powraca do jego rodzinnego miasta.
To organizowane co dwa lata wydarzenie jest jedną z najważniejszych imprez poświęconych Schulzowi. - Schulza nie można oddzielić ani od Drohobycza, ani od Galicji - powiedział Jurij Andruchowycz, znany pisarz ukraiński i tłumacz prac artysty. - W latach 90. jego nazwisko było dla Ukraińców prawie nieznane. Kilkanaście lat temu było z tym trochę lepiej, lecz dopiero teraz dochodzimy do czasów, kiedy Ukraińcy mówią, że nie tylko go znają, ale i uważają za swojego, za człowieka z Drohobycza - wyjaśnił Andruchowycz. Dyrektorka festiwalu Wiera Meniok zaznaczyła, że festiwal zajmuje ważne miejsce na mapie inicjatyw naukowych i kulturalnych Ukrainy. - Jego najważniejszym punktem będzie konferencja naukowa "Bruno Schulz a współczesna teoria kultury". Spróbujemy na niej zrozumieć Schulza w kontekście naszych czasów. Nie chcemy mówić o nim językiem wybranych i wtajemniczonych, ponieważ ten język już się wyczerpał. Chcemy udostępnić go wspó