EN

4.02.1999 Wersja do druku

Układanka za wszelką cenę

O "Takiej balladzie" powiem krótko: trzeba nie mieć literackiego słuchu, żeby tak mechanicznie łączyć wszystko ze wszystkim. Ostatni spektakl Piotra Cieplaka skłonił mnie do szerszej refleksji nad fenomenem reżysera, który odniósł sukces - moim zdaniem - socjologiczny, nie artystyczny.

"Historyję o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim" prasa określiła jako "akt żywej wiary". Ochoczo podchwycono slogan Cieplaka o Rozmaitościach jako "najszybszym teatrze w mieście", teatrze dla młodych ludzi naszych szybkich czasów. Zbliżający się do czterdziestki, notowany jako młody reżyser, Cieplak odniósł sukces. Sukces w sztuce jest zjawiskiem tak artystycznym, jak socjologicznym. W wypadku teatru Piotra Cieplaka większą rolę odgrywa ten drugi czynnik. Dla prostaczków Jego powodzenie porównać można - toutes proportions gardees - z poczytnością książek Małgorzaty Musierowicz, przedstawiających wizję świata, tyleż bajkową, co pozytywną. Myślenie pozytywne wyraźne było w "Historyi o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim" i w "Historii o miłosiernej" Ariano Suassuny, podających prawdy wiary w wydaniu dla prostaczków i dzieci. Stąd moje zastrzeżenia do formy, w jakiej artysta wyraża zacne skądinąd prawdy i poglądy. Z wypowiedzi Piotra Ci

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Układanka za wszelką cenę

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie nr 29

Autor:

Anna Schiller

Data:

04.02.1999

Realizacje repertuarowe