Od 27 marca lir. w Teatrze Polskim w Poznaniu grany jest musical "Ujrzana we śnie Wasawadatta". Za autora takstu który Grzegorzowi Stróżniakowi stworzył pretekst do napisania całkowicie współczesnej muzyki, specjaliści uznali Bhasę, znanego wcześniej jedynie dzięki przekazom największego poety i dramatopisarza indyjskiego doby klasycznej - Kalidasa. Umiejscawia to najstarszy znany dramat zapisany sanskrytem już około III wieku. Tłumaczenia tekstu dokonał MARIA KRZYSZTOF BYRSKI, który dopisał jednocześnie prolog i epilog sztuki, a w inscenizacji poznańskiej wykorzystano także tłumaczone przez niego fragmenty "Traktatu o zacności", a także fragmenty poezji wasznuickiej w przekładzie Barbary Grabowskiej. Dzięki tym zabiegom, muzyce lidera zespołu "Lombard", a także kilku całkowicie współczesnym wtrąceniom wymowa utworu staje się ponadczasowa. Reżyser Grzegorz Mrówczyński zrezygnował z "podrabiania" Indii, chociażby poprzez
Tytuł oryginalny
Ujrzana we śnie Wasawadatta
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 183