"Podwójne życie Weroniki" w reż. Krzysztofa Rzączyńskiego z Teatru im. Hansa Christiana Andersena w Lublinie na IV Festiwalu małych Prapremier w Wałbrzychu. Pisze Kamil Bujny w Teatrze dla Wszystkich.
Andrzej Sosnowski na jednym z wykładów powiedział, że poezja ujmuje się za życiem. Oglądając "Podwójne życie Weroniki" Teatru Andersena w Lublinie, miałem te słowa z tyłu głowy. Można bowiem odnieść wrażenie, że spektakl Rzączyńskiego realizuje się dokładnie na tym samym poziomie, co - zdaniem Sosnowskiego - poezja: staje po stronie życia, opowiada się za nim. "Podwójne życie Weroniki" oparte jest na motywach scenariusza "Chórzystka" Krzysztofa Kieślowskiego i Krzysztofa Piesiewicza oraz filmu "Podwójne życie Weroniki". Opowiada historię tytułowej dziewczyny, której nie udało się spełnić swojego marzenia o zawodowym śpiewaniu. Z powodu choroby musiała wybrać inną drogę, a teraz - po latach - próbuje (choć może wcale nie?) o tym opowiedzieć, pracując nad pokazem. Przedstawienie w reżyserii Rzączyńskiego koncentruje się na tworzeniu skomplikowanej teatralnej iluzji i jej jednoczesnym niszczeniu, na nieśpiesznym konstruowaniu i n