EN

11.09.2008 Wersja do druku

Udręczona kołysanka dla kochanków

"Kołysanka" w rez. Krzysztofa Zemły na Scenie Off Teatru im. Węgierki w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.

Ona czeka, on nie przychodzi, ona płacze, on milczy. Historię starą jak świat w ramach Sceny OFF prezentuje Teatr Dramatyczny. Dodajmy - prezentuje ciekawie i bez melodramatycznych upiększeń "Kołysanka" to pierwsza premiera w Węgierce po sezonie. Przygotowali ją twórcy niezależni - reżyser Krzysztof Zemło i aktorzy: Maciej Radziwanowski i Magdalena Kiszko-Dojlidko. Spektakl jest inspirowany dramatem Jeana Cocteau pt. "Piękny i nieczuły". To historia życia dwojga kochanków, ich namiętności i emocji, a właściwie Jej namiętności i emocji, bowiem On przez cały spektakl nie mówi ani jednego słowa. Ona natomiast szarpie się, bo On nie wraca nocami. Czeka, zna na pamięć wyświetlające się za oknem neony, liczy kroki na schodach. Łapie za telefon i wydzwania po lokalach. A gdy wreszcie On przychodzi - zaczyna monolog. Najpierw jest płacz, potem groźby. Najpierw jest łagodna, potem wrzaskliwa. Zmienia się w śledczego. Za chwilę sięga po inny instrument

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Udręczona kołysanka dla kochanków

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok nr 213

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

11.09.2008

Realizacje repertuarowe