EN

23.09.2008 Wersja do druku

Udana prowokacja Klaty w Moskwie

Na Festiwalu Nowaja Drama pokazano w niedzielę "Transfer!" o polskich i niemieckich ofiarach wypędzeń. Emocjonujące było spotkanie zespołu z Rosjanami. Festiwal stworzono sześć lat temu, aby zmniejszyć przepaść między państwowym teatrem a nową dramaturgią. Moskiewska premiera "Transferu!" stała się jedną z najbardziej porywających prowokacji w całej historii imprezy pisze Alona Karas, Dziennikarka m.in. "Rossijskoj Gaziety" w Rzeczpospolitej.

Sala Centrum im. Meyerholda była nabita po brzegi. Sława nowego burzyciela spokoju na polskiej scenie dawno dotarła do rosyjskich teatromanów. Sama forma spektaklu Jana Klaty o wypędzeniach - powściągliwa, lakoniczna relacja starszych ludzi, pozbawiona nadmiernej emocjonalności, której człowiek się spodziewa po spotkaniu z uczestnikami wydarzeń - okazała się dla widzów trudna do przyjęcia, chwilami odpychająca. Tym bardziej że w Rosji młode pokolenie słabo zna okoliczności nawet najnowszej historii, nie mówiąc już o szczegółach paktu Ribbentrop-Mołotow z 1939 roku i konferencji jałtańskiej. Dopiero podczas sceny o wrocławskim cmentarzu, który mijała po drodze do szkoły mała dziewczynka, spektakl zaczął objawiać swój głęboki sens. Niemka pokazuje, jak idzie z ojcem, a on macha w stronę cmentarza, za każdym razem żegnając się z pochowaną tam jej siostrą. Wspominając to, kobieta odwraca się w głąb sceny, gdzie siedzą inni świadkowie h

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Udana prowokacja Klaty w Moskwie

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 223 online

Autor:

Alona Karas

Data:

23.09.2008

Realizacje repertuarowe