"Zbrodnia i kara" w reż. Krzysztofa Babickiego w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Inscenizacja "Zbrodni i kary" w Teatrze Śląskim w Katowicach: Nim w życiu bohaterów nastąpi to, co nieodwracalne, Marmieładow, mimochodem i bardziej do siebie niż do kumpli od kieliszka, wygłasza monolog. O upokorzeniu i gniewie człowieka żyjącego w nędzy, i o nikczemności, na którą godzi się, bo krzywda najbliższej osoby oznacza chleb dla całej rodziny. To nie jest przypadkowy monolog i nie przypadkiem Adam Baumann włożył weń cały swój talent. Monolog Marmieładowa sprawia, że inscenizacja "Zbrodni i kary" w Teatrze Śląskim, w adaptacji i reżyserii Krzysztofa Babickiego, nie ogranicza się do wypreparowania z powieści F. Dostojewskiego jednego wątku - zabójstwa, śledztwa i towarzyszących im rozważań filozoficznych. W katowickim przedstawieniu Raskolnikow dokonuje zbrodni, bo w swojej pysze uważa się za mentora ludzkości. Krzysztof Babicki próbuje jednak, z dobrym skutkiem, odpowiedzieć na fundamentalne pytanie: czym Raskolnikow karmił swo