"Jak wam się podoba" w reż. Jarosława Kiliana w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Monika Tuchalska w Gentlemanie.
Miłość narodziła się i nie może zostać spełniona, ze względu na niesprzyjającą sytuację polityczną - oto punkt wyjścia dalszych wydarzeń, wędrówek i przebieranek, jakie nastąpią w komedii "Jak wam się podoba". Również wynik sportowej potyczki, której wszyscy jesteśmy świadkami, a może i kibicami, nie jest zgodny z planami księcia - uzurpatora. Wygnanie to łatwy sposób pozbycia się w delikatny sposób osób niewygodnych. One zaś znajdują schronienie w niezwykłym lesie. W Lesie Ardeńskim. Las ten nie po raz pierwszy u Szekspira gości zagubionych kochanków, którzy nie do końca pewni są swoich uczuć i nie zawsze kierują je ku właściwej osobie. Pozwala im błąkać się po krętych ścieżkach tak długo, aż zrozumieją, co czują i odnajdą swą prawdziwą miłość. Scenografia, jak często bywa w przypadku realizacji warszawskiego Teatru Polskiego, sprawia, że postacie poruszają się w osobnym świecie, stworzonym specjalnie dla nich. Tu kon