Doskonała komediofarsa A. Wydrzyńskiego pt."Uczta morderców",którą z dużym kunsztem i wdziękiem prezentują mieszkańcom stolicy artyści teatru "Dramatycznego" roi się od współczesnych problemów seksualnych,przedstawionych bez ogródek i osłonek,językiem nierzadko trywialnym. Tym bardziej trzeba się dziwić,że na spektaklach tej sztuki widzi się młodzież,której daleko do wieku dojrzałego,w ten sposób dopuszcza się do czynnego udziału w wyimaginowanej "Uczcie morderców" nieletnich którym zbyt wcześnie podaje się miód do lizania przez szybę. Oczywiście nikt z odźwiernych nie zadaje sobie trudu ustalania wieku zbyt młodych widzów. I dlatego chwaląc "Ucztę" radzimy dyrekcji "Dramatycznego" wydać zarządzenie od ilu lat młodzież może brać udział w tego rodzaju biesiadzie,bez obaw o jej zdrowie psychiczne.
Tytuł oryginalny
"Uczta morderców" -ucztą nieletnich
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Ludowy nr 30