"Mały rodzinny interes" w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Szymon Wasilewski w Kurierze Szczecińskim.
Lekka to pierwsze słowo, jakie przychodzi do głowy w miarę rozwoju akcji nowej sztuki Anny Augustynowicz. Zbyt lekka, bo ostatecznie adaptacja "Małego rodzinnego interesu" pozostawia niedosyt. Jack McCracken (Paweł Niczewski) to biznesmen, który - jak się wydaje - staje przed życiową szansą. Teść (Marian Dworakowski) przekazuje mu kierownictwo w firmie produkującej meble. Jack jest wcieleniem uczciwości, jednak kiedy wygłasza mowę na temat dalszego funkcjonowania firmy, jego pracownicy nie są zachwyceni. Najwyraźniej mierzi ich idealizm nowego szefa. Niedługo potem okazuje się, że Samanta (Maria Dąbrowska), najmłodsza córka Jacka, została przyłapana na kradzieży. W jego domu zjawia się detektyw, który w zamian za drobną opłatę jest w stanie wyczyścić konto Samanty. Tutaj rozpoczyna się cała seria sprawdzianów uczciwości Jacka. Z czasem główny bohater odkrywa, że cała jego rodzina, a zarazem biznespartnerzy, uwikłana jest w podejrzane układ