Korzystając z okazji, w ramach tzw. odrabiania zaległości, obejrzałam przedstawienie "Nas troje", którego premiera odbyła się dawno temu. Mimo to widownia wypełniona była po brzegi. Świadczy to o potrzebie otwierania teatrów - przynajmniej niektórych - w porze kanikuły, kiedy to przyjemnie jest w ciepły wieczór pójść do teatru, mając świadomość, że następnego dnia nie trzeba zrywać się bladym świtem do pracy, bo właśnie jesteśmy na wakacjach. Poza tym istotne jest też to, jaki repertuar teatr proponuje na wakacje. Największym (i prawdzonym już) powodzeniem wśród publiczności cieszą się lekkie, niepretensjonalne, nie wulgarne, bez przemocy w rozwoju akcji komedie. Sztuka Marka {#os#5860}Koterskiego{/#} ma wszelkie znamiona komedii, ale, niestety, nie jest to dobry tekst. Banalne dialogi i zbyt powierzchowna konstrukcja postaci (bez głębszej refleksji psychologicznej) nie przyczyniły się do uniesienia problemu, który jednak został
Tytuł oryginalny
Ucieczka w świat fikcji
Źródło:
Materiał nadesłany
Nasz Dziennik Nr 180