"Dwojnik. Pietierburskaja Poema" ("Sobowtór. Poemat petersburski") w reż. Walerija Fokina z Teatru Aleksandryjskiego z Sankt Petersburga w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Janusz R. Kowalczyk w Rzeczpospolitej.
Vladimir Nabokov napisał, że tam, gdzie Gogol postawił ostatnią kropkę w "Szynelu", zaczyna się "Sobowtór" Dostojewskiego. Petersburskimi śladami bohaterów obu utworów - mieszkających blisko siebie i chodzących tymi samymi drogami - podąża reżyser Walerij Fokin. Jego inscenizacje "Szynela" z Moskwy oraz "Sobowtóra" z Sankt Petersburga, doskonale rymują się z dzisiejszymi czasami, w których nie każdy chce lub potrafi włączyć się do wyścigu szczurów. Jakub Pietrowicz Goladkin z powieści Fiodora Dostojewskiego to radca tytularny, starający się o lepszy status w hierarchii społecznej. W wyniku gorączkowych zabiegów zorientuje się z nagła, że jego miejsce zajmuje... inny człowiek. O tych samych personaliach, pochodzeniu, poglądach, wyglądzie. Słowem, jak z lustrzanego odbicia. On to właśnie wkrada się w łaski przełożonych i zbiera pochwały należne bohaterowi. Nic dziwnego, że ten stan rzeczy doprowadza Goladkina do obłędu. Tekst Dostoj