Po X Międzynarodowym Festiwalu Szkół Teatralnych ITSelF w Warszawie pisze Teamida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
Niedawno zakończony Międzynarodowy Festiwal Szkół Teatralnych, organizowany przez Akademię Teatralną w Warszawie co dwa lata, można nazwać jubileuszowym, ale tylko ze względu na dziesiątą edycję. Bo na pewno nie z powodu jakości poziomu artystycznego czy specjalnie dobranego repertuaru. Wręcz przeciwnie, niektóre pozycje nie wiadomo dlaczego znalazły się w programie przeglądu. Mówię o przedstawieniach konkursowych podlegających ocenie jury. Choć dotyczy to także spektakli towarzyszących. W konkursie znalazło się 12 przedstawień, prócz polskich (ze szkoły warszawskiej i krakowskiej), także ze Słowacji, Słowenii, Czech, Włoch, Niemiec, Holandii, Rosji, Bułgarii, Ukrainy i USA. Jak podano na internetowej stronie Akademii Teatralnej, organizatorzy zaprosili spektakle dyskutujące z tradycyjną formą przedstawienia. Była to idea dominująca w zaprezentowanych przedstawieniach. Tak więc o tradycyjnych wartościach zawartych w sztuce, która powinna z nat