EN

17.06.2004 Wersja do druku

"Ubu Rex" Penedereckiego na płycie

Znudzony wielkimi formami oratoryjnymi i symfonicznymi, namaszczony wielkimi tematami: Bogiem i śmiercią, spoważniały powrotami do Mahlera i Brucknera, postanowił Krzysztof Penderecki obrócić się zadkiem do kultury, pokazać język i obsiusiać piedestał. I napisał w 1990 r. "Ubu króla".

Ta dwuaktowa opera buffa do libretta kompozytora i Jerzego Jarockiego na podstawie obrazoburczej swego czasu sztuki Alfreda Jarry'ego, pozostaje wciąż jedną z najcelniejszych polskich partytur postmodernistycznych, pełną błyskotliwego humoru i mistrzowskiej muzyki. Na 70. urodziny twórcy firma CD Accord postanowiła wydać nagranie na żywo z premiery warszawskiej inscenizacji (Opera Narodowa, reżyseria Krzysztof Warlikowski). Fabuła koncentruje się wokół chama i karierowicza Ubu, który przybywszy ze swą świtą do Polski, postanawia z podjudzenia żony Ubicy rozpłatać na dwoje króla Wacława, przejąć władzę i ograbić poddanych lub ich zgładzić za pomocą wyciskacza podatków i maszyny do wymóżdżania. Jest to kpina ze szkolnej (czy narodowej) historii pełnej szlachetnych bohaterów i sprawiedliwych wojen, z dzieł Szekspira i całej zachodniej sztuki dramatycznej. Muzyka rewelacyjnie towarzyszy tekstowi: mamy tu parodie ornamentacyjnych ansambli (Mozar

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Muzyka rewelacyjnie towarzyszy tekstowi

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 140

Autor:

Jan Topolski

Data:

17.06.2004