A oto zdjęcie innej pary! Ubu Król i Ubica w najnowszym przedstawieniu Teatru STU wg dramatu Jarry'ego. W roli tytułowej, jak łatwo rozpoznać, kulomiotacz Władysław {#os#9286}Komar{/#}, Ubica to była aktorka kantorowskiego Cricot 2, Zofia {#os#9362}Kalińska{/#}. Przekład Boya-Żeleńskiego. Reżyseria - jak zwykle - Krzysztofa {#os#2569}Jasińskiego{/#}. Oraz adaptacja. Która zmieniła nie do poznania sztukę. Jarry'ego, głównie po to, abyśmy my z Polski, "która leży nigdzie", jak chciał autor, mogli w niej odnaleźć dzisiejszy swój obraz. Niestety, sposób myślenia bliższy tu nihilizmowi niż humanizmowi Mrożka. W parze z nihilizmem myślowym - nihilizm artystyczny. Ale efekty są mocne, podobne uderzeniu pałką po głowie. Dużo świateł, karuzela z polskimi konikami, petardy, mgła i dym. Międzynarodowy festiwal i reprezentacja polskiego teatru popularno-politycznego od Awinionu do Caracas - murowane. Kronikarz i tym razem ujawnia swoje perso
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 44