PRAPREMfERA! Zawsze to słówko brzmi obiecująco. Jak wszystko co nieznane, co spełnia się po raz pierwszy. Zygmunt {#os#871}Hübner{/#} wypatrzył reżyserskim okiem sztukę współczesnego dramaturga islandzkiego Gundmundura Steinssona (rocznik 1925). Można się spodziewać, że "Obcy bliscy" dołączą do stołecznych hitów. Publiczność nie szuka bowiem w przybytku Melpomeny - wbrew temu co niektórzy sądzą - tylko ucieczki od powszedniego życia, nie ogląda się za samymi herosami wyrastającymi ponad miarę przeciętności, czy też zdarzeniami niezwykłymi. Lubi też stykać się ze swoim światem przeżyć typowych, powtarzalnych, a nawet banalnych, oczywiście jeśli autor potrafi ująć pospolite zjawiska w sposób ciekawy. Może dlatego, że scena tę małą stabilizację naszego czasu w jakiś sposób nobilituje, skoro uważa ją za temat godny podjęcia na równi z innymi. Steinsson, który wiele podróżował po świecie, zetknął się z r
Tytuł oryginalny
U mnie doskonale...
Źródło:
Materiał nadesłany
Radar Nr 10