EN

24.12.1998 Wersja do druku

Tym z Brodą

Stanisław Tym przygotowuje w Teatrze Powszechnym "Szop­kę". Poprzednią pisał dla telewizji za czasów Gomułki. Wówczas pomaga­ło mu aż dziewięciu cenzorów, dziś teksty musiał napisać sam. - Bohaterami szopki są postaci z życia politycznego, kulturalnego, prominenci, osoby powszechnie rozpoznawane. Przy­pina się im łatki, kpi z nich, żartuje, przedrzeźnia - opowiada Stanisław Tym. Czy w tym roku było się z czego śmiać? - Działy się rzeczy niewiarygodne - uwa­ża reżyser spektaklu. Zdradza, że jednym z tematów przedstawienia będą żarty do­tyczące reformy administracyjnej kraju i protestów z nią związanych. - Uchwa­lono reformę, ale proszę zwrócić uwagę, że wszystkie partie polityczne, wszyscy, którzy tę reformę przeprowadzali, są nie­zadowoleni - mówi Stanisław Tym. Będą też żarty dotyczące teatru: akto­rów, widzów, recenzentów, a nawet ostatniej premiery w Powszechnym - "Fedry" Racine'a. - Dziś szopka to nie mogą być

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tym z Brodą

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Gazeta Stołeczna nr 301

Autor:

DOW

Data:

24.12.1998

Realizacje repertuarowe