Czy tematyka współczesna jest obecna w twórczości polskich dramatopisarzy? Gdybym miał odpowiedzieć na to pytanie, nieodparcie cisnące się po obejrzeniu XX Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych we Wrocławiu, odpowiedziałbym przecząco. Wśród 8 zaprezentowanych na festiwalu przedstawień, nie było takich, które by odsłaniały rzeczywistość współczesności i budziły głębszą refleksję humanistyczną. Tegoroczny festiwal był jakby przypadkowym zbiorem przypadkowo zrealizowanych sztuk w przypadkowych teatrach, nie aspirujących do ukazania ani dnia dzisiejszego ani też do przedstawienia tematów rozbudzających wyobraźnię widza dzisiejszego. I chociaż niektóre spektakle w intencjach ich autorów być może miały być lustrem współczesności, to w efekcie realizacyjnym okazały się w najlepszym razie jej karykaturą.>> <<< Nadzieję na zobaczenie czegoś autentycznie współczesnego dawał spektakl Andrzeja i Janusza Kondratiuków "
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Demokratyczny nr 29