"W mrocznym mrocznym domu" w reż. Marcina Hycnara w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Pisze Aleksandra Sowa w serwisie Teatr dla Was.
Kto by pomyślał, przy całej świadomości, że pozory mylą, że kiedy jest tak zielono, w gruncie rzeczy może być tak bardzo niezielono? Czy kolory nadziei mogą kłamać? Zdecydowanie. Czasem coś na pierwszy rzut oka wygląda pięknie, ale kiedy się bliżej przyjrzeć... Po wejściu na scenę Miniatura zalaną sztuczną trawą można się zachwycić. Może się nawet zdawać, że znowu mamy wiosnę i wszystko się właśnie budzi do życia. Przebłyski optymizmu szybko jednak znikają, bo wystarczy usiąść, żeby poczuć jak ta wiosna kłuje w tyłek. Pomysłowa scenografia Julii Skrzyneckiej ze wszystkimi swoimi pułapkami idealnie oddaje naturę tekstu LaBute'a i pomaga w wytworzeniu napięcia, które udaje się utrzymać podczas trwania całego spektaklu. Dzieje się tak zarówno dzięki świetnemu poprowadzeniu aktorów, jak i dopełniającym ich mocną grę muzyce i światłu. Wśród trawy i dwóch konarów drzew znajduje się kilka zbitych z drewnianych desek przej