Ci, którzy jeszcze do Tykocina na Purim nie trafili, powinni koniecznie wybrać się tam w niedzielę. Co roku zabawa jest przednia - mieszkańcy w cudacznych strojach maszerują w korowodzie, grają w spektaklu, częstują widzów łakociami, a na koniec hałasują w synagodze.
A wszystko dlatego, że grupka miejscowych, skupiona wokół muzeum i jego szefowej Ewy Wroczyńskiej - pielęgnuje tradycje żydowskich świąt. Purim akurat jest jednym z najradośniejszych, to czas karnawału i radości z cudownego ocalenia Izraelitów w Persji. Po purymowym przemarszu przed synagogą odbędzie się tradycyjny "Purimszpil" (purymowe przedstawienie prezentujące biblijne sceny) w wykonaniu Tykocińskiego Teatru Amatorskiego. Potem w synagodze rozpocznie się czytanie Księgi Estery z zagłuszaniem Hamana. Co to oznacza? Za każdym razem, gdy padnie znienawidzone imię intryganta, zebrani hałasują - tupią, gwiżdżą, używają kołatek. Haman, minister perskiego króla Achaszwerosza, na takie traktowanie zasłużył sobie niecnym knowaniem. Minister namówił bowiem króla na wydanie edyktu skazującego Izraelitów na zagładę. Za Izraelitami wstawiła się piękna Estera, żona króla, która z płaczem padła przed nim na kolana i prosząc o litość, wyjawi�