"Tygryski" w reż. Agaty Biziuk w Teatrze Lalka w Warszawie. Pisze Sylwia Chutnik na blogu małych Warszawskich Spotkań Teatralnych.
Teatr dla NajNajmłodszych to taki twór, który ma na celu zabawienie publiczności poniżej trzeciego roku życia. Wszystkie osoby, które wzruszają ramionami i myślą, że to łatwizna wyzywam na pojedynek polegający na zajęciu uwagi dwulatka. Na dłużej niż 15 minut. Czymkolwiek. Czy to patyk z parku czy droga zabawka- nic nie jest w stanie utrzymać małego dziecka w stanie zainteresowania prze kilka chwil. Po to się mały człowiek uczył chodzić, żeby teraz móc eksplorować świat. Nie będzie zatem siedział w miejscu, choćby nam na tym bardzo zależało. Dobrze, to skoro ustaliliśmy stopień trudności możemy śmiało iść na przedstawienie Teatru Lalka "Tygryski". Nie wiem, jak to się stało, ale reżyserka Agata Biziuk sprawiła, że maluchy pozostają na swoich krzesłach przez ponad 50 minut. Cud. Może to sprawka wdzięcznego opowiadania wierszem, którym zadebiutowała wiele lat temu poetka Joanna Papuzińska. Jest to historia tytułowych tygrysków, kt