EN

2.05.1984 Wersja do druku

Tydzień recenzenta (fragm.)

"Zemsta" jest - chyba się nie mylę - przedstawieniem prestiżowym, zrealizowanym tyleż dla honoru domu co i dla zademonstrowania no­wego sposobu odczytania arcykomedii hrabiego Fredro. Odczytał ją już raz w ten nowy sposób Jerzy {#os#3254}Kra­sowski{/#} we Wrocławiu, warszawska inscenizacja z grubsza powtarza wrocławską, chociaż, oczywiście jest odmienna odmiennością czasów w jakich powstała i osobowościami ak­torów. Wprowadza też pewne reży­serskie autokorekty. Ta "Zemsta" w Narodowym ma am­bicje bycia "Zemstą" kliniczną, bez na­leciałości interpretacji nadmiernie socjologizujących czy heroizujących, raczej komedia niż krzywe lustro, raczej zabawa niż traktat o społe­czeństwie, o postawach. Zabawa, dodajmy, narodowa w stylu i charak­terze. Tak dalece, że otwiera ją i wieńczy (a też i puentuje w środku) XVIII-wieczny polonez staropolski pięknie śpiewany , i opiewający w słowach nasz dom polski. Scenografia jest w porządku (Je­rzy {#os#

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tydzień recenzenta (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Tu i Teraz nr 18

Autor:

Teresa Krzemień

Data:

02.05.1984

Realizacje repertuarowe