Nerwowy był końcowy etap prac nad wnioskiem Poznania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Ale czy mogło być inaczej, gdy w tle wisiał konflikt zastępcy prezydenta z szefową zasłużonego teatru? - pisze Marcin Kostaszuk w Polsce Głosie Wielkopolskim.
Prace nad aplikacją trwały prawie 5 miesięcy. W tym czasie operator programu ESK, firma Profile, zdołała zorganizować dziesiątki spotkań z ludźmi kultury, nauki i biznesu, które zaowocowały koncepcją Poznańskiej Burzy Kulturalnej. W ostatnich dniach wydawało się, że hasło to będzie złym omenem, a ostatnie spotkania Rady Programowej ESK, które miały dać asumpt do ostatnich poprawek w tekście, będą poświęcone konfliktowi Ewy Wójciak z prezydentem Hincem. Tak było na poniedziałkowym posiedzeniu Rady Programowej, podczas którego dyrektor Teatru Animacji Antoni Kończal publicznie zbeształ obecną na sali szefową "Ósemek", zarzucając jej działanie na szkodę wizerunku miasta. Dzień później do mediów przedostało się stanowisko 10 szefów poznańskich instytucji kulturalnych popierających zasadę apolityczności w prowadzonych przez siebie placówkach. Tę reakcję na list otwarty w obronie "Ósemek", jaki wcześniej podpisali znani twórcy teatru s