"Harlekin" Teatru Derevo i "Przedwczorajsze historie" Teatru Pantomimy Mimo na XI Festiwalu Sztuki Mimu w Warszawie. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Życiu Warszawy.
Zainteresowanie sztuką mimu najwyraźniej nie słabnie. Rozpoczęty w piątek XI Festiwal Sztuki Mimu w Teatrze Na Woli cieszy się dużym powodzeniem Na inaugurację festiwalu przybyły nadkomplety. Występ słynnej rosyjskiej grupy Derevo przekonał, że było warto. Zespół, który kilkanaście lat osiadł w Dreźnie, sięga w swym repertuarze do rosyjskiego teatru awangardowego. W harmonijny sposób łączy taniec współczesny, pantomimę, komedię dell'arte, butoh i happening. Niektóre występy to performance, inne są czystą klaunadą. Spektakl "Harlekin" [na zdjęciu] jest tego najlepszym przykładem. Rozpisana na dwoje mimów opowieść zawiera sceny pełne nostalgii, ale też humoru i groteski. Anton Adasinski, lider grupy, dzieli się tu spostrzeżeniami na temat życia artysty. Ukazuje go w chwilach triumfu i zwątpienia. Jest mistrzem mającym całkowitą kontrolę nad publicznością, by po chwili przeistoczyć się w człowieka pełnego kompleksów. Adasi