W niedzielę, 11 listopada, w tyskim Teatrze Małym w ramach cyklu "Niepodległa", będzie można zobaczyć spektakl "Żeby nie było śladów" w reżyserii Piotra Ratajczaka, powstały według nagrodzonej Nagrodą Nike książki Cezarego Łazarewicza o Grzegorzu Przemyku.
- Historia maturzysty, a także historia jego matki mogą stać się na teatralnej scenie niezwykłą opowieścią nie tylko o tamtych czasach i tamtych wydarzeniach, ale może przede wszystkim opowieścią o nas i teraz - mówią o tym spektaklu twórcy: reżyser Piotr Rowicki i dramaturg Piotr Ratajczak. Chodzi o "Żeby nie było śladów" powstały według nagrodzonej Nagrodą Nike książki Cezarego Łazarewicza o Grzegorzu Przemyku. Premiera odbyła się w styczniu w Teatrze Polonia w Warszawie. Przedstawienie będzie można zobaczyć w niedzielę w tyskim Teatrze Małym w ramach cyklu "Niepodległa". To jedna z najsłynniejszych i najbardziej przejmujących historii Polski okresu komunizmu. Twórcy zastanawiają się, czy szantaż, kłamstwo, propaganda, manipulacja - metody stosowane w "sprawie Przemyka" - to na pewno metody tylko władz totalitarnych. Czy dziś są na pewno niemożliwe? "Teatr Ratajczaka subtelny nie jest i nie chce taki być. Chce prostych emocji, skojarz