"Teatr, który nie gra." To hasło przyświecające działaniom rosyjskiego Teatru.doc, który w TR Warszawa zaprezentował dwa spektakle gościnne: "24 +" w reżyserii Michaiła Ugarowa i "Wojna blisko" Eleny Greminy. Oba utrzymane w konwencji teatru dokumentalnego i technice verbatim - pisze Agnieszka Górnicka w Teatrze dla Was.
W Teatrze.doc najważniejszymi elementami spektakli stają się szczerość, autentyzm, realizm i maksymalne zbliżenie się do zewnętrznej rzeczywistości. Aktorzy nie mają kostiumów i charakteryzacji, bogatej scenografii czy zbędnych rekwizytów. To zdecydowanie teatr słowa. Wystarczy pusta scena i dramaturgiczny szkic składający się z wywiadów z uczestnikami wydarzeń, z fragmentów gazet, blogów, internetowych wpisów, reportaży, ale także doświadczeń samych twórców. Cytaty z rzeczywistości rejestrują wszystko to, co zasługuje na dyskusję, często mają wydźwięk silnie polityczny. Niezależny teatr Ugarowa zajmuje się najbardziej kontrowersyjnymi sprawami rosyjskiego życia publicznego (spektakl "Wojna blisko" porusza temat konfliktu rosyjsko-ukraińskiego na przykładzie Ługańska zajętego przez prorosyjskich separatystów w 2014 roku). Spektakl "+24" choć ukazuje życie młodych Rosjan, niejednokrotnie angażujących się w protesty i krytykę władz