Per Olov Enquist oddaje w swym utworze hołd pomnikowym postaciom szwedzkiej kultury: pisarce Selmie Lagerlöf (Anna Polony), reżyserowi filmowemu Victorowi Sjöströmowi (Szymon Kuśmider), jego operatorowi Juliuszowi Jaenzonowi (Roman Gancarczyk) i aktorce Torze Teje (Sonia Bohosiewicz). Bohaterowie spotykają się w 1920 r. przy roboczych projekcjach filmu Sjöstroma wg powieści Lagerlöf. Sztuka jest rodzajem wiwisekcji dokonywanej na sławnej pisarce, której twórczość była dla autorki jednym wielkim zaklinaniem cierpienia i wyrzutów sumienia. Przedstawienie Kazimierza Kutza jaśnieje kobiecymi kreacjami. Reżyser nie miał, na szczęście, wizjonerskich zapędów. Zamiast eksponowania własnego nieodgadnionego "ja" umiejętnie i z pełnym szacunkiem dla autora przenosi tekst dramatu na scenę. Dzięki temu Stary Teatr po raz pierwszy od niepamiętnych już lat może wejść w nowy sezon spektaklem-wydarzeniem.
Źródło:
Materiał nadesłany
"Rzeczpospolita" nr 241
Data:
14.10.1999