EN

20.11.2006 Wersja do druku

Twarze dla milionów

Kinga Preis została w tym roku laureatką Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego dla młodych aktorów. Już niebawem okaże się, czy to tylko drobny fakt z filmowej kroniki towarzyskiej, czy potwierdzenie fenomenu - pisze Wiesław Stanowski w Przeglądzie.

Bo Nagrodami im. Zbyszka Cybulskiego od przeszło 30 lat honorowano aktorów zdolnych, ale i takich, którzy tworzyli nowy rozdział nie tylko w kinie, lecz także w życiu społecznym. Dawali swoją twarz, nazwisko i sposób bycia temu, co drzemało w głowach milionów młodych Polaków. Byli "gwiazdami socjometrycznymi", twarzami swojej epoki. James Dean z Armii Krajowej. Zaczął sam Zbyszek Cybulski już z początkiem lat 60. Kiedy zagrał w czarnych okularach, następnego dnia o takie okulary rozpytywały w sklepach miliony nastolatków. I już było wiadomo - to nie jest zwykły aktor. To obiekt kultu. Kiedy Cybulski zginął 8 stycznia 1967 r. pod kołami pociągu na wrocławskim dworcu, znaleziono przy nim srebrną plakietkę z wygrawerowanym wizerunkiem Matki Boskiej z Lourdes. Była to pamiątka po ojcu z czasów jego walki we francuskim ruchu oporu. Znaleziono też mocno już zużytą książeczkę do nabożeństwa. Ci, którzy go znali bliżej, wspominali, że przesadnie r

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Twarze dla milionów

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 47

Autor:

Wiesław Stanowski

Data:

20.11.2006