Najnowsze przedstawienie Leszka Mądzika odbiega od jego dotychczasowego dorobku, zarówno pod względem formalnym, jak i znaczeniowym. "Bruzda" to spektakl o drodze, przejściu traktowanym jako rodzaj inicjacji ale także jako codzienne pokonywanie własnej ścieżki. Mówi o przebywaniu kolejnych etapów życia - upadaniu i podnoszeniu się z klęski, ale także o podróży między życiem i śmiercią, przejściu na drugą stronę. Tematem jest proces narodzin do ziemskiego istnienia, jak również dochodzenie do Boga. do nienazywalnej stacji po drugiej stronie życia. Niestety. Mądzik w "Bruździe" o metafizyce mówi zbyt mało, posługując się oczywistymi odniesieniami do tradycji chrześcijańskiej, symbolami - między innymi wody i ziarna - które tutaj tracą znaczenie i stają się jedynie znakami plastycznymi. W spektaklu brak niepokoju, tajemnicy, magii, tak charakterystycznych dla twórczości Mądzika. Stawianie "Bruzdy" w jednym szeregu z pozostałymi spektaklami twór
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia Gazeta Teatralna nr 78