"Słowo honoru" to kolejna po "Ince" i "Górze Góry" propozycja Sceny Faktu Teatru Telewizji. Podobnie jak "Inka" rozgrywa się w pierwszych latach po zakończenie II wojny światowej, w okresie, kiedy polscy komuniści pod nadzorem NKWD bezlitośnie rozprawiali się z podziemiem.
W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polskiej przysięgam, że będę wiernie i nieugięcie stała na straży honoru Polski... Scena przysięgi, składanej w 1940 roku przez kobiety zaangażowane w działalność konspiracyjną na wierność Państwu Podziemnemu, powtarza się w spektaklu kilkakrotnie, jak refren. Znajdują się w niej również słowa: "...zwycięstwo będzie Twoją nagrodą, zdrada karana jest śmiercią". Składała ją także Emilia Malessa, bohaterka dokumentalnego dramatu Krzysztofa Zaleskiego i Pawła Wieczorkiewicza. Przypomina je sobie w najbardziej dramatycznych momentach swojego życia, w chwilach kiedy musiała dokonywać niełatwych wyborów. W samotności, zdana tylko na siebie. W poczuciu odpowiedzialności za swoich współtowarzyszy z poakowskiej konspiracji. Powojenny dramat AK Emilia Malessa w czasie niemieckiej okupacji pełniła niezwykle ważną funkcję w Armii Krajowej. Była organizatorką i dowódcą K