Teatr Telewizji, największa narodowa scena, fenomen na światową skalę, wraca do łask decydentów z Woronicza. Widzowie nie muszą już nerwowo szukać spektakli, wertując telewizyjny program. Teatr będzie miał stałe pasmo, tradycyjnie w poniedziałki o godz. 21.

Żeby, jak mówią obecni szefowie Jedynki, dać szansę fanom dwójkowego serialu, a zarazem potencjalnym teatralnym widzom. A że na takich mogą liczyć, świadczy choćby oglądalność spektaklu "Norymberga". Poruszający, rozliczeniowy tekst Wojciecha Tomczyka w reż. Waldemara Krzystka przyciągnął w połowie grudnia rekordową liczbę 1,9 mln widzów. "Norymberga" wpisuje się w nowy nurt Teatru TV - Scenę Faktu, na której współcześni autorzy będą podejmować tematy dotyczące najnowszej historii. 22 stycznia prapremierę będzie mieć "Inka 1946", również autorstwa Wojciecha Tomczyka, w reżyserii Natalii Korynckiej-Gruz. Napisany specjalne dla Teatru TV dramat dokumentalny opowiada o sądowym mordzie dokonanym na osiemnastoletniej sanitariuszce i łączniczce AK Danucie Siedzikównie. Mimo brutalnego śledztwa nie zdradziła ona wojennych towarzyszy, została więc pospiesznie osądzona i rozstrzelana. Oskarżono ją m.in. o mordowanie rannych jeńców z UB, któ