Nowy sezon Teatru Telewizji ma mocne otwarcie: "Pamiętnik pani Hanki" w reżyserii Borysa Lankosza i z muzyką Jerzego Wasowskiego.
W dwa najbliższe poniedziałkowe wieczory (o 20.25 w 1) przeniesiemy się w świat szpiegowskiej intrygi i dekadenckiego klimatu schyłku II RP. W rolach pięknych, bogatych i krótkowzrocznych dam i panów - Stenka, Cielecka, Szyc, Małecki. A wszystko w potraktowanej z ciepłą ironią formie musicalu z piosenkami Starszego Pana -Jerzego Wasowskiego. Tytułowa bohaterka (Joanna Kulig, ostatnio na dużym ekranie w "Sponsoringu" Szumowskiej - w roli dziewczyny prostytuującej się na emigracji) to postać z wyższych sfer przedwojennej Warszawy. Jest żoną dyplomaty (Grzegorz Małecki), którego błyskotliwej karierze może zagrozić pewien skandal - i nie chodzi tu wcale o fakt, że szycha polskiej dyplomacji okazuje się bigamistą, jak dowiaduje się z przechwyconego listu żona. Sama Hanka ma skłonność do romansów, a pewien poznany "u wód" przystojniak okazuje się odpowiednikiem agenta Tomka na usługach ościennego mocarstwa - więc robi się niezły bałagan. Zwła