"Narty Ojca Świętego" w reżyserii Piotra Cieplaka to telewizyjna wersja premiery Teatru Narodowego z 6 listopada 2004 roku. Będziemy mieli okazję obejrzeć przedstawienie, na które trzeba było rezerwować bilety z miesięcznym wyprzedzeniem.
Jerzy Pilch napisał sztukę o polskim papieżu. Śmierć Jana Pawia II zmieniła jej wymowę, ale nie przesłanie. Każdy tęskni za dobrem. Spektakl w reżyserii Piotra Cieplaka to telewizyjna wersja premiery Teatru Narodowego z 6 listopada 2004 roku. Będziemy mieli okazję obejrzeć przedstawienie, na które trzeba było rezerwować bilety z miesięcznym wyprzedzeniem. Jerzy Pilch, jeden z najpopularniejszych współczesnych polskich pisarzy, akcję swojej sztuki umieścił w fikcyjnym, prowincjonalnym miasteczku Granatowe Góry. Pewnego dnia miejscowy proboszcz rozpuszcza plotkę, że ma ich odwiedzić papież Jan Paweł II... Wymowę przedstawienia zmieniła śmierć Ojca Świętego (2 kwietnia 2005 roku). - Ta sztuka w pewnym sensie jest bardziej aktualna teraz niż podczas premiery - mówił Piotr Cieplak. - Co niemożliwe stało się możliwe. On teraz naprawdę może przyjechać do Granatowych Gór. I będzie z nami w trudnych momentach. - To zdaje się jedyna próba uch