Sztuka Ernesta Thompsona "Nad Złotym Stawem" zyskała światowy rozgłos dzięki ekranizacji z Henrym Fondą i Katharine Hepburn. Polska premiera spektaklu przygotowana była w 2001 r. w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Zbigniew Zapasiewicz wyreżyserował ją z okazji 50-lecia pracy artystycznej Mirosławy Dubrawskiej. Ponieważ spektakl cieszył się powodzeniem, powstała jego telewizyjna wersja, którą realizowano na Mazurach.

W przedstawieniu, obok pary głównych bohaterów granych przez Dubrawską i Zapasiewicza, zobaczymy Olgę Sawicką, Szymona Bobrowskiego oraz Tomasza i Maksymiliana Sapryków. - Długo się zastanawiałam, jaką rolę powinnam zagrać na swój jubileusz, bo w końcu pięćdziesiąt lat to szmat czasu - mówi Mirosława Dubrawska. Przez całe życie grałam nieco inny repertuar. Bardzo lubiłam postacie negatywne, bo są z reguły lepiej napisane i aktor ma szansę ciekawej analizy. Uznałam jednak, że na jubileusz trzeba zagrać postać, która budzi sympatię, która odpowiada mi wewnętrznie. I taką wydała mi się bohaterka "Nad Złotym Stawem". Kobieta, która kocha nade wszystko męża. Zajmuje się domem, udziela się raczej w życiu rodzinnym, a nie zewnętrznym, która kocha przyrodę. - Sama mam małą chatę pod Warszawą, więc wiem, jakie to miłe. Świadomość, że będziemy pracować nad tym spektaklem wraz ze Zbyszkiem Zapasiewiczem i w dobrym towarzystwie koleg�