Nie będzie zgody na to, żeby w TVP obrażać uczucia, bardzo jeszcze gorące i bardzo nabrzmiałe, rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej - tak szef TVP Jacek Kurski odpowiedział w środę przed sejmową komisją kultury na pytanie o zdjęcie z anteny w ubiegłym tygodniu programu "Pegaz".
W środę, 6 kwietnia wieczorem w TVP1 nie wyemitowano "Pegaza", którego jednym z tematów miała być sztuka pt. "Hymn narodowy" w reżyserii Przemysława Wojcieszka, wystawiana w Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy. - W programie "Pegaz" zaproszony został do dyskusji reżyser Przemysław Wojcieszek, reżyser sztuki współczesnej "Hymn narodowy" mówiącej o obecnym konflikcie politycznym w Polsce. Jest tam scena, która być może jest jakimś wyobrażeniem autora (...), która w oczywisty sposób obraża pamięć i uczucia rodzin smoleńskich, w której ktoś, kto jest stworzony (...) na wyobrażenie Antoniego Macierewicza, słysząc komunikat z głośników ryczących: pull up, pull up, czyli to są ostatnie chwile przed śmiercią 96 osób stanowiących elitę państwową (...) dokonuje aktu seksualnej satysfakcji - opisywał Kurski, który na posiedzeniu komisji wraz z prezes Polskiego Radia Barbarą Stanisławczyk mówił o zwolnieniach w TVP i PR. - Wolność artystyczn