Dla Jana Kotta teatr był czymś więcej niż tylko jedną ze sztuk. Stawał się zwierciadłem ludzkiego życia i urządzenia świata
Kott fascynował wiedzą, erudycją, miał pogmatwany życiorys. Zasłynął nowym odczytaniem klasyków, przede wszystkim Szekspira. Jego "Szkice o Szekspirze" stały się najpoczytniejszą w świecie książką krytycznoliteracką polskiego intelektualisty. Interpretował elżbietańskiego dramaturga poprzez filozoficzne, egzystencjalne i polityczne doświadczenia XX wieku. "Już w latach okupacji zacząłem czytać Szekspira poprzez doświadczenie wojny" - pisał. "W tragediach królewskich Szekspira ukazałem Wielki Mechanizm. (...) Król i uzurpator, tyran i jego następca wstępują po schodach historii. Kiedy władca jest już u szczytu, następca wchodzi na te same schody. Władca jest już za swoje zbrodnie znienawidzony. Cała nadzieja jest w następcy. Ale kiedy dojdzie do szczytu, włoży tę samą koronę obarczoną zbrodniami". Pochodził ze spolonizowanej rodziny żydowskiej. W latach 30. ub. wieku studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim oraz romanistykę na