Kulturalne getto czy telewizja przyszłości dla kreatywnych? TVP Kultura obchodzi dziesiąte urodziny - pisze Izabela Szymańska w Gazecie Wyborczej.
Kiedy dziesięć lat temu Jerzy Kapuściński i Jacek Weksler tworzyli TVP Kultura, wielu obawiało się, że powstanie "kulturalne getto", że zgrupowanie programów o kulturze w jednym kanale spowoduje konsekwentny spadek ich widowni, aż w końcu program zostanie zamknięty, a misyjne tematy związane ze sztuką - całkowicie wyeliminowane z telewizji publicznej. Jednak z dzisiejszej perspektywy powołanie do życia TVP Kultura okazuje się pomysłem nie tylko pionierskim, ale także skutecznym. Dziś dla odbiorców tzw. wysokiej kultury w Polsce to jest rozpoznawalna marka. Era wielkiej zmiany Uprawiając zapping z pilotem w ręku, dostajemy kalejdoskop tematycznie zgrupowanych propozycji: kino, podróże, lifestyle, kulinaria. Ostatnia dekada w mediach to rewolucja. - Telewizja nie jest już tym, czym była, dziś zamiast kilku programów mamy setki, tematycznych; konkurują ze sobą, ale przede wszystkim z internetem - mówi prof. Mirosław Filiciak, kulturoznawca z S