"Iwona, księżniczka Burgunda" otworzy telewizyjny przegląd teatrów z miast kandydatów do Europejskiej Stolicy Kultury 2016
Inscenizacja tekstu Gombrowicza o "nieapetycznej Iwonie, która zakochała się w księciu" zaczyna się przewrotnie, bo od finału sztuki - wszystkie postaci ubrane są w żałobną czerń. Oto Iwona została zabita. Dlaczego? Reżyser swoje przedstawienie umieszcza w sterylnie białej przestrzeni. Jak w laboratorium przygląda się przede wszystkim męskim postaciom dramatu, próbuje badać mechanizmy zła, które się w nich uwalniają. Obnaża ich próżność, głupotę i zepsucie. W tym świecie nie ma przecież dobra. Rzecz rozgrywa się na dworze królewskim. Centralnymi postaciami dramatu są Król Ignacy (Grzegorz Przybył), Królowa Małgorzata (Anna Kadulska) oraz ich syn, Książę Filip (Michał Rolnicki), który zaręcza się z niewydarzoną Iwoną (Agnieszka Radzikowska z Teatru Nowego w Zabrzu). Jej nieszczęśliwy wygląd, bierność i milczenie prowokują następcę tronu. Ku zaskoczeniu wszystkich Iwona zakochuje się w Księciu. Filip zaś czuje się zobowiązany