EN

10.08.2007 Wersja do druku

TVP. "Ballada o kluczu" Adama Drabika w Teatrze TV

Kobieta i mężczyzna - temat stary jak świat, ale wciąż opowiadany od nowa. Tak jest i w przypadku "Ballady o kluczu" Adama Drabika, którą realizuje dla Teatru Telewizji Waldemar Krzystek.

Najpierw musi upłynąć trochę czasu, by się spotkali. Robert (Zbigniew Zamachowski), samotny jak pies, bezskutecznie marzący o karierze piosenkarza, na co dzień zmywacz naczyń, i Teresa (Dominika Ostałowska) - równie samotna. I chociaż są bezradni, brak im przebojowości, to los da im szansę... - Przede wszystkim to nie jest realistyczna historia - wyjaśnia Waldemar Krzystek. - Tym światem i bohaterami rządzi balladowa konwencja. Tu nie ma miejsca na zmagania ze swoim losem, podejmowanie świadomych decyzji. O losach bohaterów decyduje przeznaczenie, przypadek. Oczywiście, ballada nie diagnozuje współczesnego świata ani ludzkiej kondycji. Jest wartością samą w sobie. Ballady urzekają mnie tym samym co stare westerny - przyjemnie jest czasami pomyśleć, że wiadomo, gdzie jest dobro, a gdzie zło. W dramacie szukamy czegoś innego niż w balladzie. Pewnie ta sztuka napisana przez innych autorów na ten sam temat, z tymi samymi postaciami, miałaby drapieżny,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czekając na happy end

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 186

Autor:

Małgorzata Piwowar

Data:

10.08.2007

Realizacje repertuarowe