Pierwszy spektakl "rodzimy", bo warszawski tegoroczneso Telewizyjnego Festiwalu Teatrów Dramatycznych: "Śnieg" Stanisława Przybyszewskiego prezentowany byt przez Teatr Dramatyczny. Zyskał ten spektakl dobra markę, chwalono kulturalną reżyserię IGNACEGO GOGOLEWSKIEGO (nie udziwniał i nie uprościł. wydobył z tego modernistycznego dramatu sporo obserwacji, sporo prawdy, jednocześnie zachowując klimat utworu), podobali się aktorzy. Otóż to - oglądając to udane, ciekawe przedstawienie, nie sposób oprzeć się refleksji nieco marginalnej: iluż mamy aktorów, jakby stworzonych do TV! Tych właśnie, którzy czują prawa tego gatunku sztuki, a jednocześnie ich gra przylega jakby do jej kanonów i wymagań. Z jaką frajdą oglądało się w poniedziałek grę JANINY TRACZYKÓWNY i ZBIGNIEWA ZAPASIEWICZA, jak wiele potrafią oni powiedzieć przez odpowiednio dobrany gest, grymas twarzy, lub - niemal mimowolny uśmiech. Rysują sylwetki swych bohat
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 173