"Rewolucja balonowa" Julii Holewińskiej w reż. Aliny Moś-Kerger w Teatrze im. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. Pisze Andrzej Lis, członek Komisji Artystycznej XXI Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Zanim Julia Holewińska napisała "Rewolucje balonową" (2011) była już najmłodszą laureatką w historii Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej za "Ciała obce" (2010). Nagrodzona sztuka wywołała dość burzliwe dyskusje. Trudno było bowiem pogodzić się z dwoma etosami jednocześnie: wolnością osoby w wolności ojczyzny. O ile zmiana ojczyzny w latach osiemdziesiątych i na początku dziewięćdziesiątych wydawała się procesem dokonującym się w oczywisty i oczekiwany sposób, o tyle zmiana płci głównego bohatera była raczej niewyobrażalna i nieakceptowana. Okazało się, że wolność nadrzędna nie implikowała wcale wolności osobistej. Jak w dramacie antycznym. Do wątku wolności osobistej w wyzwolonym świecie autorka nawiązała później w sztuce "Good Night Cowboy" (2015) napisanej wspólnie z Kubą Kowalskim i wystawionej w mijającym sezonie w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu w koprodukcji z Teatrem WARSawy. Tym razem źródeł dra