Genialne "Tango" Jarockiego
Sztuka Jerzego Jarockiego, który nic nie musi nikomu udowadniać. To premiera z zeszłego roku, ale rzadko grana. Uwodzi nowoczesnością. Mrożkowski Artur w interpretacji reżysera mógłby być idolem dzisiejszych dwudziestolatków. Ze sceny płynie tęsknota za poukładanym światem.