EN

2.04.2015 Wersja do druku

Trzy siostry w Brazylii

"Opowiadanie brazylijskie" w reż. Marcina Hycnara w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Spektakl Marcina Hycnara "Opowiadanie brazylijskie" grzeszy efekciarstwem i niedopracowaniem. Cieszę się, że Teatr Narodowy sięgnął po prozę Jarosława Iwaszkiewicza. Myślę jednak, że lepiej niż na dwa bilety na "Opowiadanie brazylijskie" po 75 zł każdy wydać te same pieniądze na trzy tomy "Dzienników" pisarza. Jest rok 1949, wojna dawno się skończyła, a rodzina Bohdanowiczów ciągle tkwi w Ameryce Południowej. Tak, tych poszlacheckich inteligentów z dawnych Kresów wiatr historii wywiał aż do Brazylii, gdzie Henryk Bohdanowicz buduje linie kolejowe przez setki mil rozgrzanego interioru, Klara uczy angielskiego w kolejnych szkołach, a ich trzy urodzone już na południowej półkuli córki flirtują z przypływaj ącymi tu marynarzami z Gdyni - prostymi chłopakami. Kluczem do tekstu Iwaszkiewicza w reżyserii Marcina Hycnara miał być Czechow. "Do Polski, do Polski, do Polski" - rzuca jedna z Bohdano-wiczówien, niczym śniąca o Moskwie bohaterka "Trzech

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trzy siostry w Brazylii

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 77

Autor:

Witold Mrozek

Data:

02.04.2015

Realizacje repertuarowe