W swych "Dziejach Anglii" Andre Maurois cytuje taką opinię: "Najważniejszy fakt, jaki można zaobserwować w stosunku do Francji i Anglii nie w tym leży, że znajdujemy tam pomniki rzymskie, lecz że te kraje są pomnikami rzymskimi". W "Cymbelinie" Szekspir pokazuje żołnierzy rzymskich na ziemi brytyjskiej. Najpierw posłowie upominają się o płacenie Rzymowi daniny, którą wywalczył Cezar - król Cymbelin odmawia, czuje się silny i niezawisły. Potem przychodzą legiony rzymskie, toczą się walki - i Brytyjczycy zwyciężają napastników. Po czym Cymbelin uwalnia jeńców i mówi: "Chociaż zwycięscy, Kajuszu Lucjuszu, Przyjmujem zwierzchność rzymskiego Cezara i przyrzekamy zwykły płacić haracz". Cymbelin posługuje się średniowiecznymi terminami lenniczej zależności, ale uprawia dalekowzroczną i - na swój czas - nowoczesną politykę europejską: łączy się z rzymskim kręgiem cywilizacyjnym i kulturowym, łamie przesądy nacjonalis
Tytuł oryginalny
Trzy razy Szekspir (fragm.1)
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 52