Reporter sądowy Lukas Kristl w 1932 r. zwrócił uwagę dramatopisarza Ódóna von Horvatha na sprawę młodej sprzedawczyni gorsetów Klary Gramm, oskarżonej i skazanej za oszustwo. Jej historia stała się punktem wyjścia do napisania "Wiary, nadziei, miłości". Sztuka miała prapremierę w 1936 r. w wiedeńskim Theater fur 49. Uboga dziewczyna Elżbieta zamierza handlować damską bielizną. Zapożycza się między innymi u swojego pracodawcy, żeby zapłacić karę za sprzedaż, którą prowadziła przed uzyskaniem karty domokrążcy. Mężczyzna bezpodstawnie oskarża Elżbietę o wyłudzenie pieniędzy, ta więc zostaje bez środków do życia. Wiąże się z policjantem, ale przeszłość staje na drodze do szczęścia. Żadna instytucja ani człowiek nie są w stanie jej pomóc. Wiara, nadzieja, miłość okazują się pustymi słowami. Bohater sztuki, Policjant mówi przecież: "Bez wiary, miłości, nadziei nie ma życia, logicznie rzecz biorąc. To
Tytuł oryginalny
Trzy puste słowa
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 223