Po bardzo długich przygotowaniach i mnóstwie obiecujących zapowiedzi zainaugurował nareszcie Józef Szajna programową działalność swego teatru STUDIO spektaklem pt. "Witkacy". Czy cieszy nas to wydarzenie? Pytanie jest kłopotliwe i na razie byłoby może lepiej nie dawać odpowiedzi jednoznacznej. Mimo że początek wypadł niefortunnie i że nie otrzymaliśmy żadnej z oczekiwanych satysfakcji - nie wolno chyba zlekceważyć od razu ambicji utalentowanego plastyka, który czuje się powołany do zrewolucjonizowania wszystkich zastanych form teatralnych. I obiecuje nam stworzenie awangardowego "teatru otwartego", teatru "nowej narracji". Ideę teatru otwartego głosi współcześnie wielu inscenizatorów, ale Szajna formułuje ją po swojemu: "Teatr otwarty - to poetyckie wizje obszaru, na którym ma się rozegrać dramat istot ludzkich, to rzeczywiste miejsce spiętrzeń i wyobrażeń artystycznych". Jak to nieraz bywa w teoretycznych wypowiedziach Szajny, tak i ta formuła m
Tytuł oryginalny
Trzy premiery
Źródło:
Materiał nadesłany
"Stolica" nr 25